
Lodówkę wybieramy kilka razy w życiu. Chyba że postawimy tylko na cenę, a nie na jakość, to statystyki mogą drastycznie wzrosnąć. Dzisiejsze modele praktycznie nie przypominają tych, które stały w naszych kuchniach jeszcze kilkanaście lat temu. W obecnych czasach lodówki technologicznie biją na głowę swoje poprzedniczki. Jednak nie wszystkie funkcje ostatecznie są warte swojej ceny. Przedstawiamy przegląd tych opcji, na które warto zwrócić uwagę.
Nie ma jednej słusznej odpowiedzi na pytanie „jaką lodówkę kupić”. Na początku musisz odpowiedzieć na kilka ważnych pytań, zanim zaczniesz poszukiwania (np. w RTV Euro AGD kod rabatowy potrafi ułatwić podejście decyzji). Przede wszystkim:
- jaki budżet?
- lodówka wolnostojąca czy do zabudowy?
- jednodrzwiowa, dwudrzwiowa, trzy- lub czterodrzwiowa?
- jak duża zamrażarka?
- czy zależy Ci na energooszczędności?
- jaka pojemność lodówki? (istotne przy większej rodzinie)
Lodówka jednodrzwiowa czy dwudrzwiowa?
Coraz popularniejsze – ze względu na większą zamrażarkę – są opcje dwudrzwiowe. Wtedy pozostaje pytanie, czy wolisz mieć zamrażarkę na górze czy na dole. Pierwszy z wymienionych typów to raczej tańsze modele. Wybierają je osoby, którym niespecjalnie zależy na dużej zamrażarce. Wolą zyskać np. dwie dodatkowe półki w lodówce. Kwestia priorytetów.
Lodówka z zamrażarką na dole to standardowy model praktycznie u wszystkich producentów. Modele wąskie i płytkie to domena marek Beko i Amica, natomiast szerokie lodówki najczęściej zdarzają się w LG (jak poniżej w modelu LG GBB569MCAZB)
Klasyczne modele bez dodatkowych funkcji i udogodnień kosztują ok. 2000 złotych. Te droższe (czytaj: technologicznie bardziej rozwinięte jak np. lodówka na załączonym obrazku) gwarantują m.in: regulację ustawień wilgotności, szybsze chłodzenie na drzwiach, inwerterową sprężarkę liniową (mniej wibracji i mniej decybel podczas pracy) czy możliwość zdalnego zmieniania ustawień.
No i oczywiście pełny No Frost, czyli taki z prawdziwego zdarzenia. Żadna wersja „light”. Wtedy już musisz zapłacić ok. 3000 złotych. Ale w tym przypadku gra jest warta świeczki.
Multidoor – praktyczność przede wszystkim
To opcja dla osób, które mogą sobie pozwolić na większą lodówkę. Model Multidoor (tj. trzy- lub czterodrzwiowy) został wyposażony w parę drzwi otwieranych przeciwstawnie, więc mimo wszystko zyskujemy sporo przestrzeni (pod tym względem to duża zaleta względem lodówek French Door).
Tutaj zamrażarka znajduje się pod kolejną parą drzwi. Najlepsze rozwiązanie dla dużych rodzin. Jeśli nie chcesz rujnować domowego budżetu, Samsung oferuje modele Multidoor nawet za 5 tys. złotych, chociaż oczywiście znajdziesz również takie, które kosztują grubo powyżej 10 tys. złotych. Czasem nie warto przepłacać i modele tańsze okazują się w pełni wystarczające do codziennego użytkowania.
Lodówka wolnostojąca czy do zabudowy?
W tej kwestii nie zawsze mamy wiele do powiedzenia. Oczywiście, jeśli jesteś na etapie projektowania kuchni, to wtedy pole manewru jest dość spore i można poszaleć. Gorzej, jeśli tego miejsca nie ma za dużo – wtedy trzeba kombinować. Biorąc pod uwagę tylko lodówkę, to większą swobodę masz bez zabudowanej kuchni, ponieważ wtedy nie ogranicza Cię projekt mebli. Możesz przesuwać, eksperymentować, improwizować, biorąc pod uwagę różne szerokości i wysokości urządzeń. Kolejną zaletę jest również fakt, że takie egzemplarze są tańsze niż modele do zabudowy.
Jakie dodatkowe funkcje?
Tak jak mówiliśmy, w wielu przypadkach technologia daje spory komfort użytkowania. Dodatkowe funkcje w lodówce potrafią nas bardzo często odciążyć.
Samorozmrażanie – kamień z serca i lód z zamrażarki
Pamiętasz czasy, kiedy trzeba było opróżniać lodówkę z jedzenia, odłączać ją od prądu i szukać miejsce na żywność? (chyba że wszystko wyjadałeś!). W takim razie obecne modele – dzięki funkcji samorozmrażania – są w stanie automatycznie pozbyć się szronu z tylnej ścianki komory.
No Frost, No problem
Wiele słyszymy w reklamach o tej funkcji, ale co to tak naprawdę jest? Przede wszystkim funkcja No Frost (np. dostępna w tych modelach lodówek) polega na usuwaniu wilgoci ze środka wskutek odpowiedniego schładzania żywności. Szron i lód nie mają racji bytu. Pamiętaj jednak, żeby niepakowane jedzenie trzymać w pojemnikach, żeby nie doszło do wysuszenia na skutek cyrkulacji powietrza.
Kostkarka – komu lodu, komu?
Kostkarka do lodu to świetne rozwiązanie zwłaszcza w upalne dni czy podczas „domówek”. Na pewno zrobi furorę wśród gości. Ten pomysł przyjechał (a właściwie przyleciał) do Polski ze Stanów Zjednoczonych i coraz mocniej wchodzi z buta do sklepów z elektroniką.
Jeśli chodzi o kostkarkę, to są dwa wyjścia. Albo decydujesz się na urządzenie wewnętrzne, podłączając je do bieżącej wody, albo stawiasz na rozwiązanie zewnętrzne (jak na poniższym zdjęciu model LG GSJ761MCUZ, czyli lodówkę z dodatkowym dystrybutorem, podłączonym do sieci. Nie musisz zatem nawet otwierać lodówki, żeby z niego skorzystać. Jedynym minusem mogą być nieco większe rachunki za prąd. Coś za coś.
Oczywiście należy zwrócić uwagę na wiele parametrów, ale nie zapominajmy, że to właśnie cena często ułatwia zakup. Nic dziwnego. Kilkaset złotych różnicy potrafi zrobić różnicę, zwłaszcza przy mniejszym budżecie. Jeśli wykorzystasz w RTV Euro AGD kod rabatowy np. na 300 złotych, to przy modelu 1400 zł ma to duże znaczenie.
długo wybierałam, szukałam długo, mam MPM-382-FF-33, ta lodóka ma super działający no-frost
zabawne, że piszesz o MPM bo sam ma ten model! moim zdaniem super wybór, nie nawalają tak jak wiele znanych marek